You are currently viewing Powtórka z rozrywki, Mikrus rozbity w Szubinie!

Powtórka z rozrywki, Mikrus rozbity w Szubinie!

Ilość kibiców na trybunach, cała oprawa i przygotowanie zawodników do tego pojedynku. Wszystko dookoła się zgadzało, a zawodnicy musieli to potwierdzić na boisku. Szubinianka drugi raz w ostatnim czasie w pojedynku z Mikrusem Szadłowice strzela rywalowi aż siedem bramek!

Na przestrzeni całego meczu i od samego jego początku widać było ewidentną przewagę gospodarzy. To szubinianie byli ambitniejszym zespołem i lepiej zorganizowanym. Podopieczni trenera Wojciecha Mielcarka lepiej operowali futbolówką, zyskując terytorium z każdą kolejną akcją. Pierwszą okazję już w czwartej minucie miał Robert Jurek, ale jeszcze jego strzał dobrze obronił bramkarz przyjezdnych. Arkadiusz Stępień skapitulował minutę później – po świetnej akcji Szubinianki. Piłkę na wolne pole otrzymał Paweł Elszyn, ten wystawił piłkę do Kamila Herzoga, a napastnik pewnie otworzył wynik spotkania! Pięć minut później na raty, ale po rzucie karnym drugą bramkę dla gospodarzy strzelił Paweł Jakubowski. Dobrze dysponowani dziś Elszyn i Herzog przygotowali kolejną akcję, po której Szubinianie mieli rzut rożny. Po pół godzinie gry idealnie bitą piłkę z rzutu rożnego wykorzystał Michał Jaworski, który uderzając z powietrza posłał futbolówkę do bramki przyjezdnych. Widoczna była zupełna dominacja, a żeby tego było mało na kilka minut przed końcem Robert Jurek bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego podciął nierozwinięte skrzydła gościom – ustalając tym samym wynik pierwszej połowy na 4:0.

Druga połowa wiele nie różniła się od tej pierwszej. Incydentalne ataki Mikrusa nie przynosiły większego zagrożenia bezradnemu dziś kapitanowi Przemysławowi Pawlakowi. Szubinianka nadal grała ofensywny futbol. W 55 minucie piękną akcję na kilka prób, ale ostatecznie pozytywnie zakończył Igor Jakubowski – podwyższając prowadzenie. To już hiszpańska „manita”, ale nie myśleli o tym aby zakończyć forsowanie bramki rywala piłkarze Wojciecha Mielcarka. W 61 minucie drugi rzut karny dla Szubinianki wykorzystał ponownie Paweł Jakubowski. Minutę później z powodu urazu boisko musiał opuścić Robert Jurek. Liczymy jednak, że to nic poważnego i Robert będzie do dyspozycji trenera w kolejnych spotkaniach. Wynik meczu na dziewiętnaście minut przed końcem ustanowił Igor Jakubowski. Była to fenomenalna, koronkowa akcja – to mogło się podobać kibicom licznie zebranym na stadionie miejskim w Szubinie. Swoje okazje na podwyższenie wyniku mieli także Radosław Rybak oraz Konrad Zawidzki, ale nie udało im się trafić do siatki rywala.

Ostatecznie Szubinianka wygrywa bardzo wysoko, bo aż 7:0. Cieszyła gra i konsekwencja w działaniu i cierpliwości, której jednak jak twierdzi trener nieco zabrakło w samej końcówce. „Mecz od samego początku pod naszą kontrolą, wynik na pewno cieszy. Zawodnicy byli bardzo konsekwetni w swoich działaniach, ale momentami brakowało nam cierpliwości, nad którą musimy pracować” – powiedział po meczu Wojciech Mielcarek.

Szubinianka SISU Szubin 7:0 Mikrus Szadłowice
5’ 1:0 Kamil Herzog
12’ 2:0 Paweł Jakubowski
31’ 3:0 Michał Jaworski
37’ 4:0 Robert Jurek
55’ 5:0 Igor Jakubowski
61’ 6:0 Paweł Jakubowski (rzut karny)
71’ 7:0 Igor Jakubowski

Szubinianka (trener Wojciech Mielcarek): Przemysław Pawlak – Mateusz Wiśniewski (72’ Paweł Kujawa), Michał Jaworski, Paweł Jakubowski, Tymon Kubiak, Robert Jurek (67’ Adrian Gorajewski), Marek Gwit (61’ Radosław Rybak), Igor Jakubowski (72’ Kamil Ośka), Paweł Elszyn, Konrad Zawidzki, Kamil Herzog

Ławka rezerwowych: Jakub Stępniewski (bramkarz)

Trzecia kolejka

Za tydzień Szubinianka wybierze się do Markowic, na mecz trzeciej kolejki. Tam czeka ją rywalizacja z LKS Kolorowi Krusza Zamkowa. Mecz odbędzie się w niedzielę o godzinie 11:00 – serdecznie zapraszamy kibiców!

Dodaj komentarz