You are currently viewing Rozstrzelana Szubinianka deklasuje Piasta!

Rozstrzelana Szubinianka deklasuje Piasta!

W dziewiątej kolejce rozgrywek do Szubina przyjechała drużyna ze Złotnik Kujawskich. „Biało-niebiescy” po bardzo dobrej i widowiskowej grze wysoko pokonali przyjezdnych strzelając aż dziewięć bramek. 

Po zeszłotygodniowej zwycięskiej przeprawie w Dąbrówce, gdzie Szubinianka pokonała drużynę z Mogilna mogliśmy mówić o swego rodzaju niespodziance. Podopieczni trenera Wiesława Stepczyńskiego zwyciężyli wyżej usytuowaną w tabeli drużynę. Dziś jednak gra Szubinianki była bardzo dobra, a co najważniejsze skuteczna.

Już w pierwszych minutach spotkania mogliśmy zobaczyć indywidualną akcję Igora Jakubowskiego i szybką „klepkę” z Robertem Jurkiem – co było bardzo dobrym jak się okazuje prognostykiem, bo bardzo dużo zależało dziś właśnie od tej dwójki. Z bardzo dobrej strony pokazali się w pierwszej połowie młodzieżowcy: Kacper Wojciechowski i Filip Borowski, z którymi wcześniej wspomniana dwójka bardzo chętnie rozgrywała kolejne ciekawe akcje. Strzelanie rozpoczął w 11 minucie meczu Robert Jurek, który otrzymał fenomenalne podanie prostopadłe od Marka Gwita, minął bramkarza a’la Lionel Messi i wpakował piłkę do pustej bramki gości. Szubinianie atakowali dziś zdecydowanie, więc kolejne sytuacje bramkowe były tylko kwestią czasu. W 22 minucie spotkania wynik na 2:0 podwyższył Igor Jakubowski, który pod nieobecność swojego brata popisał się fantastycznym strzałem ze stojącej piłki. Wynik meczu chcieli zmienić przyjezdni i mogło im się to udać, gdy przydusili gospodarzy i rozgrywali trzy rzuty rożne z rzędu – jednak bezskuteczne były ich rozwiązania. W 31 minucie meczu kolejny rzut wolny bezpośrednio na gola zamienił Robert Jurek. Dobry mecz rozgrywał dziś w środku pola Paweł Polkowski, który miał również swoją okazję lecz po jego strzale głową piłka trafiła w słupek. Goście wciąż próbowali i mogli zamienić kolejny rzut rożny na zdobycz bramkową, lecz piłkę z pierwszego słupka wybił Paweł Kujawa. Tydzień temu wrócił do kadry meczowej, dziś do wyjściowego składu przez własną publicznością i jeszcze przed przerwą skompletował klasycznego hat tricka… mowa oczywiście o Robercie Jurku, który w 43 minucie spotkania wykorzystał świetne podanie od Filipa Borowskiego.

Od początku drugiej połowy zobaczyliśmy podwójną zmianę w drużynie Szubinianki i z pewnością nie chodzi o niezadowolenie z gry niezwykle ruchliwego Kacpra Wojciechowskiego czy ambitnego i walczącego Filipa Borowskiego. Można twierdzić, że Wiesław Stepczyński miał inny pomysł na drugą połowę i chciał go wdrożyć w życie – nie pożałował. Trener od 46 minuty wprowadził na boisko Jacka Wypycha i Mikołaja Jerzakowskiego. Minutę później swojego czwartego gola strzelił Robert Jurek, który po indywidualnej akcji oddał strzał na bramkę i choć golkiper gości strzał ten obronił, to nikt nie był w stanie zatrzymać Jurka przed skuteczną dobitką. To jak ważna w zespole jest rola byłego kapitana zobaczyliśmy również w 53 minucie, gdzie Jurek powalczył w środku pola, odnalazł z przodu Jerzakowskiego. Napastnik Szubinianki odegrał piłkę do Wypycha, a ten strzałem lewą nogą pokonał bramkarza Piasta. Była to asysta i bramka zawodników wprowadzonych w bój po przerwie. W 65 minucie Jacek Wypych do trafienia dołożył asystę przy drugim golu Igora Jakubowskiego. Osiem minut później swoją sytuację wykorzystali goście, gdzie we własnym polu karnym obrońcy Szubinianki bez opieki pozostawili napastnika Piasta, a ten w prosty sposób pokonał Przemysława Pawlaka. W 75 minucie swoją szansę na gola miał Mikołaj Jerzakowski, ale jeszcze jego strzał z główki był nie celny….co się odwlecze to nie uciecze, jak to mówią. Napastnik Szubinianki był w stanie pokonać bramkarza gości jeszcze dwukrotnie. Najpierw po otrzymaniu od Igora Jakubowskiego minął bramkarza, tym razem a’la Robert Jurek i wstrzelił piłkę do pustej bramki, a chwilę później po podaniu od Marka Gwita oddał mocny strzał po ziemi, lecz również w tej sytuacji bez szans pozostał bramkarz ze Złotnik Kujawskich.

Zawodnicy z Szubina zagrali dziś przede wszystkim zdecydowanie, ale co warto zauważyć stwarzali sytuacje podbramkowe. A więc pojawiło się to czego brakowało we wcześniejszych meczach i o czym wielokrotnie pisaliśmy. Dziś na pochwały zasługuje cały zespół, od pewnego w bramce Przemysława Pawlaka, przez linię obrony, pomocy, aż do atakujących. Czy to bardzo zła dyspozycja Piasta, a może jednak owoce ciężkich, przepracowanych treningów? Tego nie wiemy, natomiast przed Szubinianką trzy ciężkie mecze wyjazdowe, które być może pozwolą zweryfikować to, w którym miejscu sportowo jest aktualnie drużyna z Szubina.

LKS Szubinianka SISU Szubin 9:1 Piast Złotniki Kujawskie
11’ 1:0 Robert Jurek (as. Marek Gwit)
22’ 2:0 Igor Jakubowski (rzut wolny, faul na Robercie Jurku)
31’ 3:0 Robert Jurek (rzut wolny, faul na nim samym)
43’ 4:0 Robert Jurek (as. Filip Borowski)
47’ 5:0 Robert Jurek (indywidualna akcja)
53’ 6:0 Jacek Wypych (as. Mikołaj Jerzakowski)
65’ 7:0 Igor Jakubowski (as. Jacek Wypych)
73’ 7:1 gol goście
83’ 8:1 Mikołaj Jerzakowski (as. Igor Jakubowski)
88’ 9:1 Mikołaj Jerzakowski (as. Marek Gwit)

Szubinianka (trener Wiesław Stepczyński): Pawlak – Gwit, Krawczyk, I. Jakubowski, Jurek (66’ Ośka), Wojciechowski (46’ Wypych), Borowski (46’ Jerzakowski), Gorajewski, Polkowski, P. Kujawa (60’ Wiśniewski), Spychała (55’ Kubiak)

Rezerwowi: Janke, D. Kujawa

Sędzia główny: Bartosz Wilk
Asystenci: Rafał Podlewski, Patryk Wódkowski

Dodaj komentarz