W VII kolejce rozgrywek zawodnicy LKS Szubinianki SISU Szubin wreszcie, po dwóch meczach wyjazdowych wrócili do Szubina. Rywalem „biało-niebieskich” była Pałuczanka Żnin, która wygrała to spotkanie (0:2), po dwóch bramkach strzelonych w drugiej połowie.
W ogólnym rozrachunku gra Szubinianki jest ciężka do oceny. W dotychczasowych siedmiu spotkaniach podopiecznych trenera Wiesława Stepczyńskiego było stać zaledwie na zwycięstwo nad Zagłębiem Piechcin oraz zaledwie i aż remis z Dębem Barcin. Wszystkie pozostałe mecze drużyna z Szubina przegrała i o ile w Szadłowicach i w Barcinie walczyła do końca, to dziś przed własną publicznością tego zaangażowania zdecydowanie zabrakło.
Bezradność Szubinianki polega na tym, że o ile w rozegraniu piłki mamy wiele możliwości, to środku pola brakuje zawodnika, który mógłby tym wszystkim pokierować. W meczu derbowym z Pałuczanką z pewnością zabrakło pomysłu na grę. W pierwszej połowie pierwsi do głosu doszli goście, a w odpowiedzi widzieliśmy zbyt lekki strzał Jacka Wypycha z lewej nogi. Duża ilość strzałów zza pola karnego w każdym meczu od początku sezonu cechuje Konrada Zawidzkiego – nowego zawodnika Szubinianki, ale niestety jego strzały także i i dziś nie znalazły drogi do bramki rywala. Dużo szczęścia przyjezdni mieli, gdy piłkę z autu fenomenalnie wyrzucił Norbert Gorajewski. Podanie przedłużył jeszcze głową Paweł Jakubowski, a strzał nad poprzeczką oddał… Konrad Zawidzki. Pod koniec pierwszej części spotkania swój błąd musiał naprawiać wracający do kadry meczowej i jak się okazuje wyjściowego składu Dominik Krawczyk, ale w konsekwencji rywale kończyli tą część spotkania rzutem rożnym.
Od początku drugiej połowy trener Szubinianki postawił na zmiany i wprowadził na boisko dwóch ruchliwych zawodników: Kamila Ośkę oraz Kacpra Wojciechowskiego, co miało ożywić skrzydła gospodarzy. Jednakże przez dwadzieścia kolejnych minut meczu widzieliśmy raczej mniej aktywną grę w zakresie akcji ofensywnych zarówno po stronie Szubinianki jak i Pałuczanki. Goście przeprowadzili pierwszą składną akcje chwilę później, na szczęście strzał napastnika był za słaby, a w dodatku zmierzał obok słupka Przemysława Pawlaka. Lecz właśnie ta akcja była ostrzeżeniem dla nieskutecznej Szubinianki. Paweł Jakubowski próbował w między czasie bezpośredniego strzału z rzutu wolnego, ale ten wysoko nad poprzeczką. Sześć minut przed końcem spotkania fatalnie zachowali się obrońcy Szubinianki, zostawili zbyt dużo miejsca, gdzie idealnie odnalazł się Janusz Judek, który otworzył wynik spotkania. Stracony gol zezłościł tylko kibiców, którzy mimo wszystko wspierali zawodników skandując niezadowolenie w kierunku trenera i zarządu. Goście dochodzili zdecydowanie do kolejnych okazji. W 88 minucie jednak świetną interwencją popisał się w bramce kapitan Szubinianki, a ta sztuka nie udała mu się dwie minuty później kiedy nie był w stanie zatrzymać strzału z główki – tym razem Jacka Judka. W końcówce spotkania Szubinianka raczej nie zagroziła gościom w żadnej sposób – ewidentnie w grze „biało-niebieskich” brakowało dziś zaangażowania.
To już piąta porażka Szubinianki w tym sezonie. W ósmej kolejce drużyna z grodu Pelikana wybierze się do Mogilna na mecz z rezerwami Pogoni. Spotkanie odbędzie się w niedziele 2 października o godzinie 15:00.
LKS Szubinianka SISU Szubin 0:2 MKS Pałuczanka Żnin
Szubinianka (trener Wiesław Stepczyński): Pawlak – Gwit, Krawczyk, P. Jakubowski, Zawidzki, Wypych (46’ Ośka), I. Jakubowski (81’ Jerzakowski), Borowski (46’ Wojciechowski), Gorajewski, Spychała, Musiałek
Ławka rezerwowych: Janke, D. Kujawa, Polkowski, P. Kujawa
Sędzia główny: Rafał Podlewski
Asystenci: Rafał Horbatiuk, Daniel Mateusiak